Spis treści
Idealna panierka do ryby powinna być chrupiąca i mocno przylegać do rybnego fileta. Niestety najczęściej smażenie ryby kończy się pływającą w oleju bułką tartą. Jak temu zapobiec? Mamy na to prosty patent.
Ryba jest jednym z dwunastu wigilijnych dań. Najczęściej pojawia się na świątecznych stołach w postaci smażonych w panierce filetów. Jednak nie tylko w święta Polacy sięgają po ryby. Biorąc pod uwagę jej pozytywny wpływ na zdrowie wielu z nas jada ją również w ciągu tygodnia. Niestety proces smażenia ryby nie przez wszystkich jest lubiany. Ryba potrafi spłatać nam niezłego „figla” w trakcie smażenia, głównie przez odpadającą panierkę. Co zrobić aby tego uniknąć?
Idealna panierka do ryby
Po pierwsze ważny jest wybór ryby. Mrożone kawałki mają to do siebie, że nie bardzo lubią się z chrupiącą panierką. Dlatego też jeśli zamiast świeżych ryb wybieramy mrożone, musimy je dokładnie rozmrozić i osuszyć przed smażeniem. Ale to nie wszystko co możemy zrobić, aby panierka lepiej przylegała do mięsa. Już nasze babcie wiedziały jak dużą moc ma mąka kukurydziana. Dlatego też babcie dodawały mąkę kukurydzianą do zwykłej mąki pszennej. Jak to zrobić? Wystarczy, że zmieszamy obie mąki w proporcjach: 1 łyżka kukurydzianej na 5 łyżek mąki pszennej. Następnie wystarczy obtoczyć w niej kawałki ryby i smażyć na mocno rozgrzanym tłuszczu. Tłuszcz musi być bardzo dobrze rozgrzany i musi być go tyle, aby przykrywał filety do połowy ich wysokości. W trakcie smażenia starajmy się ryby nie dotykać widelcem, ani łyżką. Dopiero kiedy zobaczymy, że jest mocno zarumieniona, możemy obrócić ją na drugą stronę. Te proste patenty sprawią, że panierka nie odpadnie od ryby i pozostanie chrupiąca i smaczna.
