Anna Nowak
Po co moczyć kotlety schabowe w majonezie? To gotowa receptura na skuteczną marynatę. Mięso, po takiej kąpieli, będzie dosłownie rozpływać się w ustach!
Nie wiem jak Ty, ale ja do niedawna byłam przekonana, że najlepsza marynata do schabowych to mieszanka cebuli i mleka. Jak się jednak okazuje, istnieje ciekawa alternatywa dla tej mieszanki i to z kilku powodów.
Wszystkie potrzebne informacje już na Ciebie czekają. Wystarczy, że przeczytasz ten artykuł do końca, a wszystko stanie się jasne! Warto więc znaleźć wolną chwilę i zapoznać się z naszymi poradami. Na pewno nie pożałujesz!
Kotlety schabowe w majonezie – na jakie korzyści możemy liczyć?
Na pewno zgodzisz się ze mną, że kluczem do pysznych kotletów schabowych jest odpowiednia marynata. I pewnie tak jak ja do niedawna, za każdym razem moczysz rozbite mięso w mieszance mleka i cebuli. A jak się okazuje, da się to zrobić szybciej z genialnym efektem końcowym. W jaki sposób?
Niepozorny majonez, który służy głównie do stworzenia sałatki, może stać się również genialną bazą marynaty dla schabowych. Koniec więc z krojeniem cebuli, a co za tym idzie, załzawionymi oczami. Kotlety w połączeniu z majonezem stają się mega soczyste, delikatne i kruche jednocześnie. Dosłownie rozpływają się w ustach!
Wystarczy, że przełożysz 3 łyżki majonezu do szerokiej miski i połączysz go z 2 jajkami, kilkoma kroplami soku z cytryny, ulubionymi przyprawami oraz natką świeżej pietruszki. Składniki dokładnie wymieszaj, po czym zanurzysz w nich rozbite kawałki mięsa. Całość przykryj folią spożywczą i wstaw do lodówki minimum na 3 godziny. Im dłużej będziesz marynować mięso tym lepiej.
Po wizycie w lodówce zamarynowane w majonezie kotlety schabowe wystarczy opanierować samą bułką tartą. Więc to kolejny plus, bo nie musisz zużywać dodatkowej porcji mąki i jajek. Co więcej, jednocześnie zaoszczędzasz sporo czasu.
Kotlety schabowe smażymy na dobrze rozgrzanej i natłuszczonej patelni. Gotowe mięso ma mieć piękną i złocistą panierkę z każdej strony. Ja zawsze przed podaniem, dodatkowo odsączam je z nadmiaru tłuszczu na ręczniku papierowym. Tobie też polecam ten patent!
Zobacz także: Przepis na gołąbki z kurczakiem. Do tego w lżejszym wydaniu