Spis treści
Czy istnieje lepsze mięso obiadowe niż schabowy? Otóż ja ze swojego dzieciństwa zapamiętałam pewien kotlet, który wręcz rozpływał się w ustach. Już nikt o nim nie pamięta, ale kiedyś był prawdziwym hitem na każdy stole.
W okresie PRL-u kupno mięsa było naprawdę trudne. Jeśli nie mieszkałeś na wsi, to kotlety na talerzu były prawdziwym rarytasem. Tak zwany rumsztyk to danie, które jadano u mnie w domu na wyjątkowe okazje. Postanowiliśmy odświeżyć przepis naszych mam i nieco wrócić do korzeni. Tak naprawdę są to nieco uboższe mielone, gdyż nie ma w nich bułki ani panierki, gdyż chleb był na wagę złota i nikt go nie marnował.
Aby danie smakowało tak jak kiedyś, trzeba użyć świeżej wieprzowiny o najwyższej jakości. Mielone kotleciki podawało się z dobrze zeszkloną cebulką, która swoją słodyczą podkreślała cały smak. Poniżej znajdziesz dokładną, a zarazem najprostszą recepturę na PRL-owską wieprzowinę, której mało kto może się oprzeć.
Rumsztyk wieprzowy
Sposób przygotowania
- Cebule należy obrać z łupki, pokroić i dobrze zeszklić na gorącym oleju. Kiedy będą szkliste, odstawiamy patelnię na bok.
- W misce ląduje mięso mielone, jajko, 3 łyżki podsmażonej cebuli, sól, pieprz i słodka papryka. Zagniatamy masę do połączenia składników.
- Dłonie zwilżamy i formujemy kotlety, następnie obsmażamy je po 3 minuty na stronę. Gotowe mięso podajemy z zeszkloną cebulką i ziemniakami.
Mięso lepsze niż schabowy — czy to możliwe? Otóż jak najbardziej! Wystarczy połączyć dobrą wieprzowinę i mnóstwo podsmażonej cebulki, która rozpływa się w ustach. Obydwa te składniki są stosunkowo tanie, a przede wszystkim łatwo dostępne.
Jeśli przygotujesz takie mięso, możesz magicznie przenieść się w czasie do swojego dzieciństwa, gdzie takie smakołyki były serwowane tylko na wyjątkowe okazje.