Spis treści
Zepsuta kapusta kiszona to nic dziwnego — złe przechowywanie i brak higieny to krótka droga do tego by, produkt był niezdatny do spożycia. Mimo wszystko wiele osób myśli, że jest to niemożliwe, w końcu kiszona kapusta to zepsute warzywo. W jakimś stopniu jest to prawdziwe stwierdzenie, lecz proces fermentacji, do którego dążymy, jest celowy i przemyślany.
Kapusta kiszona ma specyficzny zapach, którego nie da się pomylić z niczym innym. Kwaśna ostra woń jest bardzo charakterystyczna dla tego produktu. Kiedy jest delikatna, lub nieodczuwalna powinna zapalić nam się czerwona lampka, że coś jest nie tak kiszonką. Z drugiej strony, mocny a wręcz odrzucający zapach to kolejny powód, by sprawdzić, czy kapusta na pewno jest zdatna do spożycia.
Zepsuta kapusta kiszona ma specyficzny osad!
![zepsuta kapusta kiszona](https://coolinarny.pl/wp-content/uploads/2023/04/Kopia-mini-3-2.png)
Kiedy podejrzewasz, że twoja kieszonka może być zepsuta, przyjrzyj się jej uważnie. Jeśli zauważysz różowy osad, zbierającą się pianę i szary kolor to znak, że kapusta jest już niezdatna do spożycia. Jednak przed tym wszystkim najbardziej czuć zapach, który jest „śmierdzący” i nieznośny.
Dlaczego kapusta się psuje?
Najczęstszy błąd popełniamy przy kiszeniu to niesterylne naczynia. Niezależnie czy kisisz w słoikach, czy beczce, muszą być one idealnie umyte i odkażone. Jeśli tego nie zrobisz, mikroorganizmy będą siać spustoszenie wewnątrz naczynia — mokra kapusta to dla nich prawdziwy raj. Jeśli decydujesz się na słoiki, zadbaj o to, by ich nakrętki były szczelne, najlepiej kupić nowe, które nie były podważane.
![zepsuta kapusta kiszona](https://coolinarny.pl/wp-content/uploads/2023/04/Kopia-mini-2-2.png)
Kolejna sprawa to dobra kapusta. Jeśli zauważysz, że jakaś główka zaczyna gnić lub ma jakieś plamy, nie możesz odkroić tamtej części i poszatkować tej „dobrej”. Takie warzywo jest w całości skażone i może przenieść bakterie czy grzyby na inne liście, a w konsekwencji cała kiszonka będzie do wyrzucenia.
Jeden komentarz