Anna Nowak
W każdej kuchni można znaleźć liść laurowy, który dodajemy do wielu przepisów. Ale liść laurowy w pralce? Otóż okazuje się, że taki zabieg ma naprawdę sens. I może przydać się również Tobie!
Jak dobrze wiesz, uwielbiam domowe triki i rozwiązania. A kiedy są one jeszcze związane z kuchnią, to już w ogóle przepadam. I ostatnio natrafiłam w sieci na coś bardzo ciekawego. Kiedy przeczytałam po raz pierwszy o metodzie odbarwiania rzeczy przy pomocy liścia laurowego, myślałam, że to żart.
Z błędu jednak szybko wyprowadziła mnie moja Babcia. Przyznała, że sama często stosowała ten trik. Tym samym mam 100% pewność, że on naprawdę działa. A co za tym idzie mogę podzielić się nim również z Tobą!
Liść laurowy w pralce – jak to działa?
Moja krewna wyjaśniła mi, że niejednokrotnie zdarzyło się jej uratować zaplamione ubrania właśnie przy pomocy niepozornego liścia laurowego. Babcia wyjaśniła mi, że wkładała brudne ubrania do pralki i dodatkowo wrzucała do bębna właśnie liście laurowe. Jak się okazuje, w takim wydaniu działają świetnie jako odplamiacz.
Wiedziałaś o tym? Bo ja nie miałam zielonego pojęcia. Ale jak zawsze powtarzam, na naukę nigdy nie jest za późno. Dlatego cieszę się, że poznałam nową sztuczkę, która z pewnością może przydać się w przyszłości. Tym bardziej, że mam potwierdzenie ze sprawdzonego źródła w postaci mojej Babci.
Nie ma co, nasze Babcie były mega kreatywnymi gospodyniami domowymi i jak sama widzisz, potrafiły sobie poradzić ze wszystkim. Znasz może jakieś inne ciekawe rozwiązania domowe, które przekazała Ci Babcia, albo Mama? Jeśli tak, koniecznie mi o tym napisz. Chętnie nauczę się czegoś nowego!
Zobacz także: Mieszanka do czyszczenia piekarnika. Tylko dwa składniki!