Spis treści
Ile razy zdarzyło ci się kupić mandarynki kwaśne, z twardą skórką i tysiącem pestek…? Nam taka sytuacja zdarzyła się nie raz i doskonale wiemy, jak może to być irytujące. Tym bardziej teraz, kiedy sklepowe półki uginają się od cytrusów, warto wiedzieć jakie mandarynki kupować, a jakie omijać szerokim łukiem. Jedno jest pewne stosując się do naszych rad już nigdy nie kupisz niesmacznych owoców.
Kupując mandarynki oczekujemy, że będą słodkie, soczyste, a ich zapach będzie unosił się w całym domu. Wszak święta Bożego Narodzenia kojarzą nam się z aromatycznym zapachem mandarynek i pomarańczy. Aby w tym roku uniknąć rozczarowania naucz się wybierać odpowiednie owoce ze sklepowych skrzynek. Wystarczy, że zwrócisz uwagę na cztery rzeczy.
Jakie mandarynki kupować?
Zanim przejdziesz do oglądania mandarynek, radzimy abyś kupował tylko te owoce, które leżą luzem. Przez szczelne opakowania, siatki i woreczki ciężko jest dokonać dokładnej oceny i co gorsze często w takich „paczuszkach” zdarzają się spleśniałe lub zgnite okazy. Woreczkom i opakowaniom mówimy stanowcze NIE. Kiedy już wiemy, że mamy kupować mandarynki luzem, możemy rozpocząć swoje śledztwo. Istnieją cztery cechy, które powinny wzmóc naszą czujność przed zakupem.
Kolor
Mandarynki powinny mieć jasnopomarańczową skórkę. Jeśli skórka jest blada, zielonkawa, czy ma jakieś plamy i przebarwienia lepiej odpuśćmy sobie zakup takich owoców.
Kształt
Smaczne mandarynki z reguły są okrągłe i elastyczne. Spłaszczenia i wgniecenia to znak, że coś może być z nimi nie tak.
Ciężar
Tutaj troszkę ciężko podać jakiś przelicznik. Trzeba ocenić ciężar i rozmiar mandarynki 'na oko’. Mandarynka powinna być stosunkowo ciężka w relacji do swojego rozmiaru.
Zapach
Zapach mandarynek powinien być wyczuwalny już w niedalekiej odległości od skrzynki. Jeśli mandarynki wcale nie pachną nawet na nie nie spoglądaj.