w

Ta ryba jest gorsza od pangi. Polacy ją uwielbiają

Źródło: ReynildaPuspitaSy, Getty Images

W telewizji dużo słyszy się o tym, że Polacy jedzą zbyt mało ryb, a zbyt dużo czerwonego mięsa. Statystyki pokazują, że nawet jeśli decydujemy się na danie z rybą, to najczęściej wybór pada na średniej jakości gatunki. Niestety nadal kierujemy się ceną, a nie jakością i kupujemy pangę albo coś jeszcze gorszego. Która ryba jest gorsza od pangi? Odpowiedź zamieściliśmy poniżej.

Wśród ludzi panuje przekonanie, że jeśli jedzą rybę, to jedzą coś zdrowego. Niestety nie zawsze tak jest, a sama nazwa 'ryba’, wcale nie musi oznaczać, że jemy pokarm bogaty w witaminy i tłuszcze, kwasy omega i najlepsze składniki odżywcze, tak jak powinno to książkowo wyglądać.

Ryba gorsza od pangi?

I tak, często na naszym talerzu ląduje panga, lub jeszcze gorzej… tilapia. Oba te gatunki są bardzo tanie i często kupowane, jednak bardzo niezdrowe. Jeśli chodzi o tilapię badania Państwowego Instytutu Badawczego wykazały, że tilapia ma w sobie masę metali ciężkich tj. ołów, rtęć, kadm. Dodatkowo w tilapii zamiast ważnych kwasów omega- 3, znajdziemy przewagę kwasów omega-6, które nie są korzystne dla naszego zdrowia.

Sposób hodowli tilapii

Za złą jakość tilapii odpowiada głównie jej sposób hodowania. Ryba ta pochodzi z hodowli z Azji, głównie z Wietnamu i Chin. Warunki w których jest hodowana są dramatyczne. Ryby te są dokarmiane modyfikowaną paszą i podawane są im antybiotyki i hormony. Jeśli chcemy zjeść 'lepszą’ tilapię powinniśmy wybrać taką która jest nieduża i hodowana w sposób naturalny. Jednak czy uda nam się znaleźć taki egzemplarz w polskich sklepach?

  • Miniatura:
  • Źródło: ReynildaPuspitaSy, Getty Images

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

      Autor: Izabela Leśniewska

      Jej specjalnością są tradycyjne polskie potrawy, które przedstawia w nowoczesnym ujęciu, a także międzynarodowe kuchnie, które odkrywa podczas swoich podróży.