Korek po winie ląduje u Ciebie od razu w koszu? To duży błąd. Lepiej włóż go do lodówki, a stanie się coś niesamowitego. Na pewno będziesz zachwycona!
W moim domu zawsze można znaleźć butelkę wina. Świetnie pasuje do wielu dań jako trunek. Pomaga również przygotować nie jedno pyszne danie, stając się m.in. bazą domowego sosu. Co więcej, nie może zabraknąć go zwłaszcza w grudniu, kiedy na naszych stołach pojawiają się aromatyczne grzańce. A właśnie ten na bazie wina jest moim ulubionym!
Do tej pory po opróżnieniu butelki, zarówno szkło, jak i korek po winie, od razu lądowały w koszu na śmieci. Byłam po prostu przekonana, że więcej już nie będą mi potrzebne. A jak się okazuje to duży błąd. Dlaczego? Otóż w niepozornym korku po winie drzemie ogromny potencjał, który możesz wykorzystać jeszcze dziś!
Korek po winie w lodówce – to naprawdę ma sens
Wiem, początkowo ten pomysł może wydawać się czymś wręcz szalonym. Po co wkładać korek po winie do lodówki? Przecież nie będziemy go jeść, a tym bardziej się nie zepsuje, bo w końcu jest już bezużyteczny. Tak, też tak myślałam…
Wszystko jednak zmieniło się, kiedy dowiedziałam się, że przy pomocy zwykłego korka po winie można skutecznie pozbyć się nieprzyjemnych i bardzo mocnych zapachów z lodówki. W jaki sposób?
Wystarczy nasączyć korek po winie kilkoma kropelkami ulubionego olejku eterycznego i włożyć go do lodówki. I to wszystko!

Aby poczuć różnicę, wystarczy kilkanaście minut. Po kolejnym otwarciu lodówki, powita Cię piękny aromat olejku, a nie mocny zapach ryby, czy kiełbasy, który dla wielu osób jest wręcz nieprzyjemny.
Prawda, że to genialne?
Zobacz także: Jak skutecznie wyczyścić piekarnik przy pomocy tabletki do zmywarki?