Spis treści
Wygląda i pachnie obłędnie, smakuje jeszcze lepiej. Staropolski barszcz wigilijny króluje na świątecznych stołach i często jest daniem, które rozpoczyna całą wieczerzę. Polacy najczęściej serwują go z uszkami lub pasztecikami. Jednak obojętnie od sposobu podania jest to niekwestionowany król świąt, który kojarzy nam się z magicznym czasem Bożego Narodzenia.
Barszcz czerwony, czy jak wielu z nas ma w zwyczaju go nazywać barszcz staropolski, znany jest w Polsce od XVI wieku. Już Mikołaj Rej pisał o nim w „Żywocie człowieka poczciwego”. W tym okresie barszcz ten gotowano na kości wołowej ze szpikiem, którą podawano wraz z zupą. Dziś jego receptura uległa dużej zmianie. Jak wygląda współczesny barszcz staropolski? Przepis znajdziecie poniżej.
Staropolski barszcz wigilijny krok po kroku
Składniki:
- suszone grzyby (najlepiej prawdziwki) – 100 g
- buraki czerwone – 4 sztuki
- korzeń pietruszki – 3 sztuki
- marchew – 2 sztuki
- czosnek – 4 ząbki
- cebula – 1 sztuka
- por – 1 sztuka
- seler – 1/2 szt.
- sok z cytryny
- natka pietruszki
- ziele angielskie – 5 sztuk
- listek laurowy – 5 sztuk
- majeranek – 2 łyżki
- czarny pieprz – 7 ziarenek
- sól/ pieprz
Przygotowanie:
- Grzyby mocz przez całą noc, a następnego dnia ugotuj do miękkości wraz z 2 ząbkami czosnku i 2 listkami laurowymi. Czas gotowania to ok. 20 minut.
- Buraki obierz i pokrój na cztery części. Cebulę, marchew, korzeń pietruszki, pół selera obierz i pokrój w paski i przełóż do dużego garnka.
- Do garnka z warzywami dodaj namoczone suszone grzyby, majeranek, ziele angielskie, pieprz, czosnek, liście laurowe i sól. Zalej wodą i zagotuj.
- Warzywny wywar gotuj około pół godziny. Po tym czasie dodaj do wywaru pokrojone buraki i ok. 2 łyżek wyciśniętego soku z cytryny (opcjonalnie może to być ocet). Gotuj przez około godzinę na wolnym ogniu. Na koniec gotowania dorzuć do barszczu natkę pietruszki.
- Po tym czasie całość odcedź, tak aby uzyskać sam esencjonalny barszcz, bez warzyw i przypraw. Dopraw do smaku.
- Gotowy barszcz podaj z pasztecikami lub uszkami.