Kiedy podróżujemy samolotem, chcemy mieć jakąś przekąskę w razie „małego głoda”. Wszystko byłoby piękne, gdyby nie sztywne zasady na temat przewożenia żywności w bagażach podręcznych. Co można przewozić, by nie narazić się w trakcie kontroli? Wyjaśniamy.
Żadna linia lotnicza nie ma zakazu przewozu jedzenia w bagażu podręcznym! Oznacza to, że przewożenie jest jak najbardziej możliwe. Jedyne pytanie, jakie nam się nasuwa to „Co mogę ze sobą zabrać”? Jeśli chodzi o bagaż rejestrowany, można w nim przewozić praktycznie wszystko, a ile mieści się to w ramach narzuconego rozmiaru i wagi oraz bezpieczeństwa.
Lecąc spoza UE do krajów członkowskich Unii, musisz przestrzegać zasad na temat przewozu żywności. Zakazuje się przewożenia produktów świeżych: mięsa, produktów mlecznych, świeżych owoców i warzyw.

Co można mieć w bagażu podręcznym?
Otóż sytuacja wydaje się znacznie korzystniejsza, niż się wydaje! W bagażu można przechowywać większość produktów spożywczych, jednak muszą mieć oryginalne opakowania i datę ważności do spożycia. Produkty szybko psujące się mogą zwrócić uwagę celników, dlatego warto sprawdzić zasady danej linii lotniczej.
Jeśli chodzi o płyny, dozwolona ilość w całym bagażu to 1 l. Musi być podzielony na pojemniki o maksymalnej pojemności 100 ml. Są to obowiązkowe wymogi bezpieczeństwa.
Przewóz żywności między krajami UE czy UE a Andorą, Liechtensteinem, Norwegią, San Marino i Szwajcarią jest dość elastyczny. Produkty mokre mogą być w pojemnikach do 100 ml, suche, twarde produkty nie mają żadnych ograniczeń.
Jedzenie dla niemowląt: mleko, sok, woda nie ma ograniczeń, jednak trzeba zgłosić posiadanie osobnej kontroli bezpieczeństwa.
Należy pamiętać, że zasady mogą się znacząco różnić, gdy podróżujemy na inny kontynent.
Ceny na lotnisku potrafią przyprawić o zawrót głowy. Kawa i ciasto w cenie obiadu!