W moim domu rodzinnym zawsze do pomidorowej dodaje się trochę tłuszczu, dzięki niemu miała więcej smaku i stawała się bardziej kremowa. Istnieje jeden odpowiedni moment na jego dodanie, w innym wypadku nie będziemy w stanie wykorzystać całego potencjału.
Ile domów, tyle przepisów na pomidorową. Każdy ma inne upodobania co do tej zupy-jedni wolą słodką, inni kwaśną i ostrą. Istnieje również odwieczna walka na temat dodatków i tego czy pomidora jest lesza z makaron, czy ryżem.
U mnie w domu mama zawsze dodawała łyżeczkę masła do się zupy z pomidorów. Na początku wydaje się to nieco bezsensowne, w końcu taka ilość tłuszczu rozpłynie się po dużym garnku i nie zostanie po niej śladu. To prawda, masło się rozpłynie, ale tym samym będzie niewyczuwalne pod względem tłustości. Na powierzchni nie zrobi nam się gruby kożuch tłuszczu, zaś smak dania bardzo się wzbogaci.

Do pomidorowej dodaje się trochę tłuszczu krowiego, ewentualnie łyżkę oliwy. Masło dodajemy do zupy przed samym podaniem. Szacuje się, że trzeba 1 łyżeczkę masła na 1 litr zupy. Tłuszcz rozpłynie się po wywarze i uwypukli wszystkie smaki w nim zawarte.
Tłuszcz to nośnik smaku, który sprawia, że dania stają się pyszne. Jeśli użyjemy małej ilości nic złego nam się nie stanie, jednak nadmiar tego składnika jest niebezpieczny dla naszego zdrowia. Wysoki cholesterol i choroby wątroby oraz serca to tylko część zagrożeń wynikających z nadmiernego spożywania tłuszczu, zwłaszcza poddanego wysokiej obróbce termicznej!
Zobacz także:
- W jakiej kolejności dodawać składniki na ciasto naleśnikowe?
- Pomidorowa z rosołu z wczoraj. Proporcja 1:1 gwarantuje pyszne danie!
- Pijane ciasto, z którego bakalie wysypują się bokiem
Jeden komentarz