Rosół to jedna z najbardziej popularnych zup w Polsce. W wielu domach gości co niedzielę, jako niezbędny element uroczystego obiadu dla całej rodziny. Ale czy wiesz, w jaki sposób gotować rosół, aby wyszedł idealny za każdym razem?
Jak się okazuje, istnieje pewien patent, który sprawdza się w 100 procentach. I nie jest to jakaś skomplikowana, magiczna sztuczka. Wręcz przeciwnie, to prosty zabieg, który zajmie Ci dosłownie kilka sekund. Co więcej, potrzebne składniki na pewno masz w swojej kuchni. Czego chcieć więcej?
Rosół jak u babci
Kiedy myślę o idealnym przepisie na rosół, w mojej głowie pojawiają się wspomnienia z wizyt u babci i jej przepyszna zupa, którą zajadałam się z ogromym smakiem. Często prosiłam również o dokładkę. Tak, rosół mojej babci to prawdziwe mistrzostwo. I jak się okazuje, uzyskanie podobnych efektów we własnej kuchni również jest możliwe.
Kluczem do sukcesu w tym przypadku jest szklanka zimnej wody dodana do gotującego się wywaru. Jest to tzw. „hartowanie zupy”. Trik ten ma za zadanie obniżyć temperaturę mieszanki w garnku, a co za tym idzie spowolnić proces gotowania. Dlaczego jest to tak bardzo ważne? Otóż dzięki takiemu zabiegowi nasz rosół będzie bardziej klarowny i aromatyczny.
Warto więc poświęcić chwilę, aby „dopieścić” gotujący się rosół. Efekty na pewno będą zadowalające, a Twoi bliscy z chęcią poproszą o dokładkę.
Koniecznie daj mi znać, czy często gotujesz rosół. Osobiście uważam, że nie ma lepszej zupy w okresie jesienno-zimowym. Nic tak skutecznie nie rozgrzeje jak cieplutki rosół z domowym makaronem!
Zobacz także: Najlepszy farsz do uszek. Nie znajdziesz tam kapusty
