Spis treści
Gotowanie na parze jest najzdrowszą metodą obróbki termicznej żywności. Ta prosta metoda minimaluje utratę wartości odżywczych w pokarmie, a także nie zmienia naturalnego smaku warzyw czy mięsa. Chcesz dowiedzieć się więcej na temat gotowania na parze? Zapraszamy do lektury.
Czym tak właściwie jest gotowanie na parze?
Gorąca para jest równie skuteczna co wrząca woda czy nagrzane powietrze. Ta metoda obróbki ma jednak przewagę nad tymi dwoma sposobami. Gorąca woda wyniszcza większą ilość witamin, a nagrzane powietrze wysusza żywność. Para jest w stanie zmiękczyć warzywo bez konieczności wyższej temperatury niż 110*C, a to znowu przyczynia się do zachowania wszystkich cennych związków w żywności.
Gotowanie na parze jest delikatnym procesem, który nie narusza struktury warzywa czy mięsa. Młode plony są w stanie przejść obróbkę bez żadnego uszczerbku, a nie tak jak w przypadku innych metod, gdzie najczęściej ulegają rozpadowi. Parowanie nie wyciąga koloru, więc barwa warzyw jest tak samo soczysta jak na początku obróbki. Klasyczne gotowanie jest przeznaczone dla twardych warzyw jak marchew czy ziemniak, w ich przypadku koniecznym jest zadziałać z nieco większą mocą.

Aby przygotować warzyw na parze nie trzeba specjalnego sprzętu (choć i taki się przydaje), a jedynie garnka i metalowego durszlaka. Te na pewno znajdują się w twojej szafce.
Warto jeść żywność robioną na parze?
Jest to nieco głupie pytanie, bo oczywiście, że warto je jeść! Przypomnij sobie, czym karmi się noworodka podczas rozszerzania diety? Nie bez powodów karmimy je papkami z warzyw, które robimy na parze. Dla przykładu witamina C czy kwas foliowy wytrąca się w gorącej wodzie i znacznie obniża swoją wartość. Robiąc warzywa na parze, mamy pewność, że pozostaną w tkankach warzywa.
Gotowanie warzyw wpływa negatywnie na zawartość przeciwutleniaczy w warzywach. Para wodna nie uszkadza tych związków, wręcz przeciwnie pomaga je wchłaniać do organizmu w większych dawkach. Antyoksydanty to naturalne tarcze usuwające toksyny z naszego organizmu, pomagają usuwać wolne rodniki, zanim te zaczną uszkadzać nasze komórki w organizmie.
Zdrowiej, bo bez tłuszczu!

Kiedy musimy coś podsmażyć, ciężko zrobić to bez dodatku tłuszczu. Płyta patelni nagrzewa się w bardzo szybkim tempie, a potrawy często przywierają i zwęglają się z zewnątrz, a w środku są dalej surowe. Gotowanie na parze jest o tyle wygodniejsze, że nie ma opcji, by jakaś potrawa przywarła w trakcie obróbki, więc tłuszcz jest zbędny.
Warzywa na parze zachowują pełnię smaku i aromatu, dlatego dodawanie do nich soli czy przypraw jest zbędne. To bardzo ważna wiadomość, gdyż aktualnie pakowana żywość jest przepełniona dodatkiem soli i powinniśmy ją jak najbardziej ograniczać. Dzienna dawka soli, jaką można spożyć to 5 g, czyli płaska łyżeczka.