Wśród wypieków jest tylko jedna królowa – przepyszna i pięknie prezentująca się beza. Jednocześnie jest to jeden z najtrudniejszych deserów do przygotowania, dlatego wiele osób poddaje się już na samym starcie. Jak się okazuje, wcale nie musi tak być. Wystarczy, że zastosujesz kilka przydatnych trików, a jeszcze dziś w Twojej kuchni może pojawić się idealna beza!

Jeśli nadal należysz do grona niedowiarków i uważasz, że nigdy nie upieczesz idealnej bezy, posłuchaj mnie dokładnie. Do niedawna sama byłam sceptycznie nastawiona do wypieków. Widząc pięknie udekorowaną, idealnie chrupiącą i nieskazitelnie białą bezę od razu odpuszczałam i mówiłam, że nigdy nie uda mi się uzyskać takich efektów. Byłam pewna, że w trakcie ubijania białek na pewno coś sknocę, bo w końcu to jest najtrudniejsza część w przygotowaniu bezy.

Jednak z biegiem czasu przekonałam się do pieczenia i pewnego dnia postanowiłam zmierzyć się z bezą. Zanim zabrałam się jednak do pracy, skontaktowałam się z moją siostrą, która jest mistrzynią w kwestii wypieków. W trakcie rozmowy zdradziła mi kilka przydatnych trików, dzięki którym beza wychodzi za każdym razem. I to w perfekcyjnym wydaniu!
Idealna beza w zasięgu ręki
Skoro już wiesz, że przygotowanie idealnej bezy jest jak najbardziej możliwe, czas żebyś poznał patenty, które to umożliwią.
- Jajka muszą mieć odpowiednią temperaturę. Zazwyczaj przechowujemy jajka w lodówce, dlatego należy pamiętać, aby wcześniej wyjąć je z lodówki. Do ubicia białek powinniśmy używać świeżych jajek w temperaturze pokojowej.
- Dokładne oddzielenie białka od żółtka. To kolejny, bardzo ważny aspekt przy pracy nad bezą. Nawet niewielka ilość żółtka może sprawić, że białka nie ubiją się idealnie i beza nie będzie perfekcyjna. Warto więc poświęcić trochę więcej czasu i dokładnie oddzielić białka od żółtek.

- Miska ma znaczenie. Przy pracy nad bezą warto również zadbać o miskę, w której będą ubijane białka. Po pierwsze musi być ona czysta i w 100% sucha. Wystarczy zaledwie kilka kropel wody lub mała ilość tłuszczu, by białka się nie ubiły, a co za tym idzie, poniesiesz klęskę. Warto w tym miejscu dodać również, że białka najlepiej ubijać w wysokiej, metalowej lub szklanej misce. Lepiej unikać plastikowych pojemników.
- Odpowiednie dodatki. Zapewne wiesz, że białka ubija się ze szczyptą soli i drobnym cukrem. Ale czy wiesz, że do bezy można dodać dwa niestandardowe składniki, które z pewnością pomogą przygotować idealny wypiek? Pierwszym z tajnych patentów jest ocet, dzięki któremu bez problemu ustabilizujesz bezę, a co za tym idzie, łatwiej się ubije. Nie martw się, że obecność octu wpłynie na smak bezy. Podczas wizyty w piekarniku, ocet wyparuje i nie będzie wyczuwalny. Drugim bardzo ważnym składnikiem jest mąka ziemniaczana, dzięki której beza nabierze grubszej i twardszej skorupki. Innymi słowy będzie idealnie chrupiąca. Oczywiście jeśli chcesz, możesz nadać przyszłej bezie pięknych kolorów przy pomocy barwników spożywczych. Dodawaj je ostrożnie i powoli, aby uzyskać jak najlepsze efekty.

- Długość ubijania. Na koniec warto wspomnieć, że ubijanie białek do bezy najlepiej wychodzi przy pomocy miksera. Pamiętaj jednak, aby nie ubijać ich zbyt długo, ponieważ powstała piana może opaść, a tego chcemy uniknąć. Idealna piana białkowa powinna być gęsta, sztywna, śnieżnobiała, błyszcząca i puszysta.

Jak sam widzisz, przygotowanie domowej bezy jest jak najbardziej możliwe. Koniecznie daj mi znać, czy zmierzyłeś się z tym wypiekiem i jakie efekty uzyskałeś. Trzymam kciuki!
Zobacz także: Delikatne naleśniki bez grama mąki pszennej