Spis treści
Cudowny, aromatyczny barszcz z uszkami kusi nas nie tylko smakiem, ale i intensywną barwą. Jeśli jego kolor jest wypłowiały, nie zachęca nas do spożycia, gdyż wygląda trochę jak płukanka z buraka, a nie aromatyczna zupa. Co zrobić, by nie stracić rubinowego koloru?
Barszcz czerwony to najbardziej rozpoznawalna zupa świąteczna! Zaraz za nią stoją takie pyszności jak zupa grzybowa czy ryba, ale tego smaku i intensywności nie znajdziemy nigdzie indziej. Barszcz podajemy z różnymi dodatkami, jedni wolą uszka, inni paluchy z ciasta francuskiego lub małe paszteciki. Jednak nawet najlepsze dodatki nie sprawią, że zupa będzie atrakcyjna bez swojej intensywnej barwy.

Barszcz czerwony traci kolor podczas gotowani
W tym wypadku zastosujemy zasadę: dłużej znaczy lepiej. Jeśli gotujemy buraki na mocnym ogniu, pigment zaczyna się wytrącać i staje się brązowy, a nasza zupa wygląda bardzo nie apetycznie. Tak jak w przypadku rosołu, lepiej postawić na wolne gotowanie, które stopniowo wydobywa cały aromat.
Jeśli podgrzewasz gotową potrawę, pamiętaj, by nie doprowadzić jej do zagotowania! Barszcz czerwony traci kolor w momencie wrzenia. Kontroluj temperaturę dania i w tym wypadku również postaw na powolne podgrzewanie dania. Dorzuć uszka przed samym końcem podgrzewania. Jeśli będziesz je długo gotować, rozpadną się, a zupa będzie pełna kawałków ciasta i farszu.