Spis treści
Co sklep to inne reguły, jednak coraz głośniej słychać stwierdzenie „opłata lodówkowa”, która ma wejść w życie w kolejnych miesiącach. Co oznacza? Otóż sklep będzie proponował dwie ceny, jedna za napoje z lodówki, druga na te z regału.
Wysokie koszty energii załamują właścicieli małych sklepów. Dotychczasowe rachunki na poziomie kilku tysięcy podskoczyły na poziom nawet kilkunastu tysięcy złotych za miesiąc! Aby zminimalizować koszty, szukamy sposobów jak przerzucić je na klientów. Niedawno padł pomysł na „opłatę lodówkową” i podwyższenie ceny schłodzonych napojów. Wynika to z tego, że chłodziarki pobierają sporo energii elektrycznej.
Wyższe ceny napojów w sklepach

Właściciele małych przedsiębiorstw myślą o przyszłych miesiącach, gdzie chłodziarki będą działać na pełnych obrotach, gdyż klienci będą chętnie kupować schłodzone napoje. W lecie chłodziarki działają non stop i zużywają nawet 60% energii elektrycznej. Po tegorocznych podwyżkach te kwoty stają się niebotycznie wysokie, a wszystko za sprawą schłodzonych napoi. Według przedsiębiorców jedynym rozwiązaniem będzie wyższa cena za schłodzone napoje. Tyczy się to wszystkich płynów, czyli wody, soków, napojów czy piwa.
Ile będzie wynosić opłata lodówkowa?

Ta kwestia nie została jeszcze rozstrzygnięta, ale cena waha się między 10 a 30 groszy. Wszystko zależy od pojemności i wielkości butelki. Mimo że ten ruch będzie wymagał od nas wydania większej ilości pieniędzy, jest to poniekąd zrobione, by klienci nie musieli płacić wyższej ceny za wszystkie napoje, nawet je w temperaturze pokojowej.
Kto zdecyduje się na ten ruch?
Duże dyskonty nie będą pobierać opłaty, wyjątkiem stanowią małe sklepiki, gdzie pobór energii z lodówek jest mocniej odczuwalny. Jeśli małe sklepy wprowadzą nowe zasady, markety będą wypadać korzystniej pod tym względem i przyciągną więcej klientów.
Zobacz także te wpisy:
- Kara za błąd na kasie samoobsługowej – konsekwencje mogą być wyjątkowo dotkliwe
- Coraz więcej kradzieży w sklepach. Niektóre produkty mają niewidoczne zabezpieczenia!
Jeden komentarz