Sprzęty PRL miały pewną cechę, której ciężko uświadczyć w dzisiejszych czasach, a mianowicie porządne wykonanie. Mimo upływu lat sprzęty działają jak nowe. Pamiętacie słynny sokownik? Do czego był używany?
Kilkanaście lat temu sokownik królował w sezonie letnim, niepozorny wygląd skrywał mnóstwo zalet w użytkowaniu. Młodsze pokolenia nie doświadczyły PRL-owskiej rzeczywistości, gdy półki świeciły pustkami. Sokownik był niezastąpiony przy produkcji soków, których nie dało się dostać w sklepie.
Domowe soki to idealny dodatek do herbaty. Pijamy je głównie porą zimową, ale nic nie stoi na przeszkodzie by używać ich latem np. jako dodatek do wody.

Jak działa sokownik? Składa się z trzech elementów: pojemnika na wodę, w którym często znajduje się grzałka, zbiornika na sok i pojemnika na owoce. Nalewawszy wodę do odpowiedniego zbiornika powodujemy że po podgrzaniu unosi się para i owoce zaczynają puszczać sok.
Taki sok przelewasz do czystych słoików a następnie wekujesz, po całym procesie możesz cieszyć się domowym przetworem.
Jakie proporcje soku i cukru będą najlepsze?
Na litr soku ze słodkich owoców przypada 100 g cukru, natomiast sok z kwaśnych potrzebuje 200 g na litr. Najlepiej dopasować to wedle swoich upodobań. Jeśli nie chcesz marnować wyciśniętej pulpy, zrób z niej dżem, wystarczy ze ponownie je zagotujesz i dodasz cukier. Z jednej porcji produktu możesz użyskać aż dwa przetwory!
2 komentarzy