Po śmierci Elżbiety II ludzie zaczęli interesować się jej życiem, fani zaczęli odkrywać jej zwyczaje, upodobania. Dziś uchylimy rąbka tajemnicy i przedstawimy tradycyjną, popołudniową herbatkę królowej.
Informacje o zwyczajach królowej ujawnia jej kucharz, Darren Mcgrady. Według niego do herbaty podawano kanapki z dżemem truskawkowym. Wszystko za sprawą przedszkolnego przyzwyczajenia, gdzie podawano takie oto kanapki w kształcie okręgów. Jak wyjawił Mcgrady, Elżbieta II najbardziej ceniła dżem przygotowany z truskawek rosnących w dworskiej posiadłości Balmoral.
Królowa jako mała dziewczynka dostawała w przedszkolu kanapki w kształcie pensa z dżemem. Od tamtej pory towarzyszą jej przy popołudniowej herbacie

Kucharz zdradza, że Elżbieta II miała słabość do świeżych truskawek. Kiedy przebywała w Balmoral, jadała je 3-4 razy w tygodniu, ale akceptowała jedynie sezonowe owoce.
Ten fakt został rozpowszechniony na całym świecie, a pewną odmianę truskawek nazwano Queen Elizabeth.
Wielka Brytania słynie z kanapek nie z masłem, ale z gęstą śmietanką. Pewnie zastanawiacie się czym pierwsze posmarować kanapkę, dżemem czy śmietanką? Otóż królowa akceptowała jedynie jeden sposób:
Dla królowej zawsze dżem szedł na początku. Najpierw był dżem, a następnie pyszny, gęsty krem
Jeden komentarz